Zauważyliscie, ze te latarnia obok naszych bloków świecą sie cały dzień? Chyba nie jest to zbyt oszczedne podejście, a przypuszczam, że to my poźniej bedziemy dopłacać do czynszu. Myślę, że warto byłoby to gdzieś zgłosić.

A tak poza tym, w przypadku kiedy na klatce schodowej wysiądzie prąd np. w weekend, gdzie można zgłosić (biuro Soboli jest nieczynne), żeby to naprawili od razu? Ostatnio tak było w niedzielę i przez cały dzień nie było internetu, dopiero mogłam to zgłosić to do Soboli w poniedziałek rano - mało komfortowa sytuacja, mam nadzieje , że nie będzie sie powtarzać; uważam jednak, ze powinien być jakiś numer w razie jakichkolwiek nagłych awarii.

Latarnie faktycznie świecą się całymi dniami co w efekcie skraca ich żywotność nie mówiąc już o z użyciu prądu. Jutro zadzwonię do Soboli w tej sprawie.

Co zaś do problemów z prądem. Jeśli wyskoczył jakiś bezpiecznik to prosta sprawa. Pytanie tylko czy mamy dostęp do skrzynki? Może trzeba będzie tę sprawę poruszyć z zarządcą (dodatkowy klucz dla każdego?, skrzynka zawsze otwarta?, klucz dla jednego lokatora w klatce?). Po wyeliminowaniu tego problemu pozostaje już tylko sprawę zgłosić do dystrybutora prądu, a tam serwis chyba działa 24/7.

Kluczyk do skrzynki od zasilania mają chyba wszyscy, bo jest jeden zamek do wszystkich skrzynek na klatce. Ja nawet wtedy sprawdzałam co tam się podziało, ale po włączeniu zasilania na klatce dalej nic się nie działo, więc przypuszczam, że mógł się bezpiecznik spalić. Dlatego przydałby się numer do takiego serwisu 24/7.

Powiadomiłem zarządcę i mają coś zrobić z tymi latarniami.
Poprosiłem również o umieszczenie na tablicach ogłoszeniowych nr alarmowych do energetyki i pogotowia gazowego. Zapomniałem tylko o wodociągach ale może się domyślą.

Wolno ten nasz zarząd reaguje. Jak przechodziłam dzisiaj koło 14 latarnie się nadal świeciły

Też to zauważyłem kiedy wychodziłem do pracy i dzisiaj ponownie dzwoniłem do Soboli (przed południem). Otrzymałem informację, że Pan elektryk miał się tą sprawą zająć. Poczekamy, zobaczymy.

PS. Wczoraj zauważyłem, że na tablicy informacyjnej w naszym bloku (B) widnieją wszystkie numery alarmowe. Mając również dostęp do skrzynek z bezpiecznikami na klatce to mamy wszystko :)

No i latarnie w końcu zgaszone zostały :)

a przez długi weekend znowu świeciły ;(

a dzis tez widziałem że jedna część się świeciła