krasus napisał:

1. co z pytaniem przedmówcy odnośnie uszkodzenia pojazdu czy w najgorszym wypadku "utraty zdrowia" na skutek ich złej jakości/sposobu osadzenia?

Sobola dostał informacje od REDUTY dotyczące tej usterki i zobowiązał się ją usunąć. Nie pytaj mnie ile to potrwa. Gdyby zaszła opisana przez Ciebie sytuacja to dostałoby się najpierw REDUCIE, że nie zabezpieczyła odpływów i z ich ubezpieczenia OC dostałbyś odszkodowanie. Po drugie zapewne sprawa o odszkodowanie zostałaby założona SOBOLI.

krasus napisał:

2. moje poprzednie pozostające bez odzewu "filary" z rur na balkonach i łuszcząca się na nich powłoka?

Zgłoś emailem/pisemnie do REDUTY a oni pchną to dalej. Na marginesie już widzę wyjaśnienia SOBOLI, że to normalne użytkowanie i pod gwarancję nie podchodzi

przecieka strop śmietnika.

Minął już rok od zgłoszenia usterek w części wspólnej. Kilka zostało naprawionych jednak zdecydowana większość nadaj pozostaje na papierze. Ponieważ podobnie roboty stanęły na innych wspólnotach wygląda na to, że jedyną drogą rozmowy z Sobolą będzie niestety sąd do czego inne wspólnoty już formalnie się przygotowują. Wysłaliśmy już mnóstwo ponagleń ale bez skutku.

Podobnie sytuacja wygląda z usterkami indywidualnymi. Ze strony Soboli dostaliśmy pismo, w którym twierdzi, że nie może usunąć usterek ponieważ mieszkańcy odmawiają udostępnienia swoich mieszkań. Z drugiej strony wiem, że z zainteresowanymi osobami nikt się nie kontaktował. Tu chyba też trzeba będzie się zastanowić nad jakimś pozwem zbiorowym. Rozumiem, że dla niektórych osób sytuacja jest bardzo pilna bo ich mieszkania są zalewane w czasie opadów.