Witamy na forum mieszkańców bloków przy ul. Obozowej 38B oraz 38C w Krakowie. Zapraszamy wszystkich chętnych do dyskusji związanych z naszym osiedlem, okolicą i nie tylko.
Ja z kolei proszę o jakieś zorganizowanie regularnego (w miarę potrzeby) wzywania SM na nasz teren - ja zrobiłem to 2 razy (jak miałem potrzebę zaparkowania, a nie było gdzie).
Nie wiem jak inni postępują i czy w ogóle SM nas odwiedza bo aut obcych jest czasem sporo.
Offline
Malam napisał:
Jak że zostałem "wezwany do tablicy" przez Sebastiana to się przyznaję że Fabianka jest moja i stanąłem wtedy wieczorem przy garażu ale nie dlatego jak sugerujesz bo (NIE MYŚLĘ) albo chciałem komuś utrudniać wjazd. Objechałem nasze małe osiedle 3 razy dookoła i nie było żadnej opcji zaparkowania gdzie indziej!!! Dużo aut miał identyfikator a kilka było bez... Miałem torby z DUŻĄ ilością zakupów i sorry ale nie miałem zamiaru dźwigać ich z wertepów albo czekać na awaryjkach na straż miejską. Przykro mi że musiałeś trochę pokręcić kółkiem ale chciałbym zaznaczyć że PIERWSZY RAZ stanąłem na nielegalu u nas na parkingu więc proszę o więcej wyrozumiałości dla mieszkańców a gonić tych co nie powinni tam stać. Jakoś nie widziałem żeby straż miejska komuś wlepiała mandat tego wieczora?
Zastanawiam się tylko czemu moje auto wymieniałeś tak pięknie z marki??? A jak sam zaznaczyłeś były 2 a na następny dzień kolejne...
Przy okazji dołączam się do prośby że jak ktoś ma miejsce w garażu to niech tam parkuje a nie pod blokiem, choćby na chwilę bo osoby bez miejsc później mają kłopot a w odróżnieniu od was my alternatywy nie mamy!!!
Miłego wieczoru
Potwierdzam tą wersję wydarzeń, bo się spotkaliśmy koło wejścia do śmietnika, 6-sciopak wody mineralnej m.in. też pamiętam. Łączę się w bólu, bo sam nie raz mam problem z zaparkowaniem o tej porze. Tymczasowo przeniosłem się pod ziemię, ale nie odpuszczę i będę bronił każdego sensownego miejsca postojowego na terenie osiedla. Nie może być tak, że jakaś grupa mieszkańców jest dyskryminowana tylko dlatego, że komuś się nie podoba zaparkowany samochód. Trzeba zachować zdrowy rozsądek, więc jeśli w tamtym miejscu zaparkujemy więcej niż jeden samochód to wyjazd jest bardzo utrudniony to umówmy się, że nie będziemy tam parkować. Ale jeśli pojedynczy pojazd tam w niczym nie przeszkadza to na litość zostawcie go w spokoju. Trochę empatii dla sąsiadów!! Będziemy na siebie po sąsiedzku straż wzywać i pompować ich budżet? Owszem czasem nie da rady, ale dopóki widzimy ten identyfikator za szybą to załatwiajmy sprawy między sobą.
Tak jak w tym przypadku Malam nie miał złych intencji, z pozoru nie było widać, żeby samochód utrudniał wyjazd. Dzisiaj sam to dopiero sprawdziłem po raz pierwszy wyjeżdżając z garażu. Życzę zdrowia, rozwagi i żebyście nie mieli w życiu większych problemów jak te, którymi się ostatnio nakręca to forum.
Offline
Scode Fabie wymieniłem dlatego że stała bliżej garażu. Ja jestem jedną z tych osób które mają miejsce w garażu ale rozumieją sytuację osób zmuszonych do parkowania na zewnątrz. Zdaję sobie sprawę, że zaparkowanie na terenie naszej wspólnoty wieczorem to nie lada wyczyn. Proszę jednak o zrozumienie również drugiej strony, ponieważ czasami samochody zaparkowane przy samym wyjeździe z garażu utrudniają wyjazd a czasami w pierwszym momencie są niewidoczne, ktoś przyciśnie mocniej gaz nie spojrzy i katastrofa gotowa. Życzę szczęścia w szukaniu miejsc postojowych i proszę o rozwagę.
Offline
Błędem była sprzedaż mieszkań bez obowiązku kupna garażu (niestety taka prawda) i wtedy te kilkanaście miejsc na górze można by przeznaczyć dla gości i tyle. Jak do Was ktoś wieczorem wpada autem to gdzie radzicie mu parować?
Offline
dziś rano około 7 znów przed samą klatką nr IV bloku C stało auto tym razem ciemny reanult na bodajrze warszawskich tablicach, miał identyfikator więc nasz człowiek, na szczęście obok nie stało nic więc przejście\przejazd wózkiem był. Widać za chwilę to będzie standard tak parkować\zatrzymywać się.
Jak się spodziewasz gości to auto zaparkuj na górze a goście w garażu
Gdyby miejsca w garażu sprzedawane były osbowiązkowo z mieszkaniem to te na górze były by również przypisane do mieszkań (miejsce parkingowe ze wskazaniem). Suma miejsc w garażu + pod chmurką była równa ilości lokali mieszkalnych, teraz niestety jest odwrotie - mieszkań o kilka przybyło a miejsc jak na ironię jest mniej (kilka osób ma po kilka miejsc, do gabinetów przypisanych jest ich aż 5szt, na komórki przeznaczono kolejne 6 szt.), miejsca "pod chmurką" rozmnożono" więc pewnie zakładając iż każdy miał by po jednym miejscu\pojeździe to i tak by zapewne dla kilku mieszkańców by ich zabrakło. Dodać można do tego pojazdy bez identyfikatorów (obcy czy leniwi nasi?)
Można sobie wyobrazić nasz "parking" za kilkanaście\dziesiąt lat jak dzieci podrosną i one również będą posiadaczmi własnych 4-ch kółek.
Ostatnio edytowany przez krasus (2013-10-03 22:31:18)
Offline
Dzięki tecku za wsparcie i łączenie się w bólu
Ja rozumiem wszystkich posiadających miejsca garażowe i problemy związane z wjazdem/wyjazdem, przecież nie chce żeby mi ktoś skasował auto!
Z mojej strony postaram się już tak nie parkować bo wiem że to nie za fajne i sam się wkurzam jak ktoś źle staje, po prostu wyjątkowo tak stanąłem... Zdziwiła mnie taka reakcje ale luz, cieszę się że wy rozumiecie mnie i osoby bez miejsc a ja wiem o co chodzi
Co do obowiązkowej sprzedaży to pozwolę się nie zgodzić bo choć długo to rozważałem i chciałbym mieć miejsce to cena pana S. 30000zł była z kosmosu i pomimo że spuścił z tego co wiem na 15000zł to i tak uważam ją za chorą bo kolega niedaleko kupił mieszkanie i 2 miejsca za 12000zł (wychodzi 6000zł za jedno) więc różnica jest mega!!! a mógłbym cały dzień wymyślać rzeczy na które 15k można lepiej wydać niż nabić sakwę panu S.
Offline
Malam: rozumiem, że nie kupiłeś miejsca w garażu za 30000zł, ja też bym nie kupił. Nie chodziło mi o samo kupienie, tylko o fakt, że skoro nie ma miejsc na powietrzu (bo przecież muszą być tam dla gości) to taki developer powinien sprzedawać garaż w komplecie (jak wielu innych) i nie dawać możliwości kupna samego mieszkania właśnie ze względu na późniejsze problemy..
Jakbym trafił na takie osiedle, gdzie muszę kupić miejsce w garażu, kosztuje 30000zł i nie stać bądź nie jestem w stanie tego zaakceptować - musiałbym takie osiedle odpuścić - niestety takie decyzje trzeba podejmować.
Mogłem kupić taniej to kupiłem, ale rozumiem innych - choć nie rozumiem teraźniejszych problemów i tłumaczeń, że miejsce było drogie (przecież było wiadomo jak będzie).
Takie są realia i dajmy spokój rozważaniom. Mamy inny ciekawszy temat?
Może w zamian za różne ustępstwa dla Soboli teraz zmusić go do wywiązania się z różnych zobowiązań i np. niech sprzeda kilka miejsc po 5000zł?
Offline
Mamy temat.
Jest prawo....,są przepisy......
wg.nich powstały zatwierdzone projekty urbanistyczno-architektoniczne i budowlane,między innymi projekt
zabudowy z wyznaczonymi drogami i miejscami parkingowymi.
Czy zostały zmienione ?
Ostatnio edytowany przez mapo (2013-10-05 21:18:01)
Offline
Ta norma budowlana jakaś taka naiwna jest. Ilość miejsc postojowych nie mniejsza niż ilość mieszkań. Swoją drogą ilość mieszkań się zwiększyła za sprawą mgr Soboli. Czy w takim razie nie powinien on dostarczyć tyleż samo miejsc postojowych? Tak się składa, że ma z czego je udostępnić
Offline
tecku napisał:
Ta norma budowlana jakaś taka naiwna jest. Ilość miejsc postojowych nie mniejsza niż ilość mieszkań. Swoją drogą ilość mieszkań się zwiększyła za sprawą mgr Soboli. Czy w takim razie nie powinien on dostarczyć tyleż samo miejsc postojowych? Tak się składa, że ma z czego je udostępnić
Temat wałkowaliśmy z prawnikiem w zeszłym roku. Nie ugryziesz go z tej strony ;(
Offline
Nowy użytkownik
Witajcie, niedawno się wprowadziłam i chciałabym wynająć miejsce w garażu podziemnym czy ktoś ma wolne i chciałby wynająć? Mam mały samochód więc nie musi być to duże miejsce. Chciałabym wynająć na minimu 6 miesięcy.
Offline